Jak można zainwestować swoje oszczędności w połączeniu z kredytem hipotecznym?
Dziś odpowiem na to pytanie wszystkim, którzy zarabiają 15 000 zł, nie mają żadnych zobowiązań finansowych i rodziny na utrzymaniu. Jeżeli myślisz poważnie o inwestowaniu w nieruchomości, to musisz kupić je w odpowiednim czasie, w okazyjnej cenie.
Zarabiając 15 000 zł. netto miesięcznie, maksymalna zdolność kredytowa wynosi 1 000 000 zł. – kredyt na 20 lat, raty MALEJĄCE.
Potrzebujemy 200 000 zł. w gotówce, by móc posiłkować się kredytem na maksymalną zdolność kredytową przy zakupie nieruchomości. Za te pieniądze kupimy 8 mieszkań w aglomeracji, w czasie kryzysu. Każde w cenie około 150 000 zł.
Zarabiając 15 000 zł. netto miesięcznie, maksymalna zdolność kredytowa wynosi 1 300 000 zł. – kredyt na 20 lat, raty RÓWNE.
Potrzebujemy 260 000 zł. w gotówce, by móc posiłkować się kredytem na maksymalną zdolność kredytową przy zakupie nieruchomości. Za te pieniądze kupimy 10 mieszkań w aglomeracji, w czasie kryzysu. Każde w cenie około 156 000 zł.
Jeżeli myślisz o bezpiecznym inwestowaniu na dużą skalę, przy pomocy kredytu hipotecznego, to decyduj się na raty malejące i kredyt maksymaknie na okres 20 lat.
Co zyskujemy decydując się na zainwestowanie naszych nadwyżek finansowych w połączeniu z kredytem hipotecznym?
Poniższe obliczenia wykonuję dla kredytu hipotecznego na 20 lat, raty malejące.
1. Kupując nieruchomości w kryzysie nie ryzykujesz utraty ich wartości w przyszłości.
2. Wartość nieruchomości po kryzysie rośnie.
Zarobek jest tym większy, im większą ilość mieszkań udało się nam kupić. Średnio po 5 latach od kryzysu nieruchomści są droższe o 15% od ceny zakupu.
Dla naszego przykładu zysk na wzroście wartości cen 8 nieruchomości po 5 latach wynosi: 180 000 zł.
3. Nieruchomości wynajmujemy i zarabiamy.
Tanio kupione nieruchomości regenerują nam co miesiąc przyzwoite zyski. Średnio 10% stopy zwrotu rocznie z zakupionej nieruchomości. Po 10 latach wygenerujemy 1 200 000 zł. zysku ze wszystkich kupionych mieszkań.
4. Nie narażamy się na problemy związane ze sprzedażą mieszkań.
Kupując mieszkanie w odpowiednim czasie zawsze sprzedamy je z zyskiem.
5. Mając dzieci nie musimy się martwić tym, jakie będą ceny nieruchomości w przyszłości.
Ja nie planuję dawać dzieciom nieruchomości. Jeżeli rynek nieruchomości będzie niekorzystny dla kupujących, to zaproponuję dzieciom odkupienie ode mnie mieszkania w okazyjnych cenach.
Jeżeli uważasz, że temat nie został przeze mnie wyczerpany, zapraszam do zadawania pytań w komenatrzu. Zapraszam do dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. To pozwoli mi tworzyć coraz lepsze materiały.
Jeżeli znasz osobę, której ten artykuł może pomóc, to zapraszam Cię do udostępnienia wpisu.
Zapraszam Cię do polubienia strony na facebooku.
1 komentarzy
Za ten tekst że nie zamierzasz dać dzieciom mieszkania tylko sprzedać dostałabyś mega hejt na szerszym forum 🙂 Popieram taką decyzję, można pomagać a nie dawać wszystkiego na tacy. Niestety większość tych cudownych rodziców uważa pomaganie za zrobienie czegoś za kogoś lud oddanie za darmo.
Komentarze nie są aktywne.