Zastanawiasz się, jak zacząć oszczędzać pieniądze?
Oszczędzanie pieniędzy jest nawykiem. Warto jest to sobie uświadomić już na samym początku oszczędzania.
Wielu ludziom się wydaje, że oszczędzanie jest możliwe dopiero wtedy, gdy się dużo zarabia. Nic bardziej mylnego. Znam osoby, które zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych i żyją od 1 do 1. Znam także osoby, które zarabiają mało, a mimo to są w stanie oszczędzić kilkaset złotych miesięcznie.
Na początku swojej pracy zawodowej zarabiałam mało, jak większość nauczycieli w Polsce. Mimo to, potrafiłam co miesiąc, odkładać 50% swoich zarobków. Piszę o tym Tobie, ponieważ jeśli ja mogłam odkładać taką kwotę bez większego problemu, to Ty też możesz oszczędzać. Nie ważne ile zarabiasz. Zacznij od 10% swoich zarobków. To naprawdę nie jest dużo. Obecnie mam rodzinę, co wiążę się z tym, że mam większe koszty życia. Jednocześnie nasze zarobki z mężem są wyższe, ponieważ oboje podnieśliśmy swoje kwalifikacje i jesteśmy specjalistami w swojej dziedzinie. Dzięki rozsądnemu planowaniu odkładam obecnie 80% naszych dochodów na przyszłe inwestycje. Wiem, że dla większości społeczeństwa to niewyobrażalne. Z tego powodu zastanawiałam się czy o tym powinnam pisać. Stwierdziłam jednak, że warto, ponieważ będą wśród czytelników osoby, które dobrze zarabiają i są w stanie odkładać większe sumy co miesiąc.
Jeżeli należysz do osób, które nie potrafią oszczędzać, to koniecznie przeczytaj ten artykuł. Pokażę Tobie jak skutecznie budować swoją poduszkę finansową.
Od czego powinieneś zacząć?
Przede wszystkim od uświadomienia sobie, że oszczędzanie polega na SYSTEMATYCZNYM odkładaniu pieniędzy.
1. Zacznij od odkładania 10% swoich zarobków.
Jeżeli w budżecie domowym masz do dyspozycji 5 000 zł, to co miesiąc oszczędzaj 500 zł. Nie odkładaj oszczędzania pieniędzy na koniec miesiąca, ponieważ nic nie odłożysz. Gdy tylko zobaczysz pieniądze na koncie, przelej 10% swoich dochodów na oddzielne konto.
2. Jeżeli zarabiasz mało, to zacznij szukać sobie dodatkowego źródła dochodu.
Na przykład raz w tygodniu posprzątaj czyjeś mieszkanie. Wszystkie pieniądze z dodatkowej pracy przeznacz na konto oszczędnościowe. Zrób to od razu, po każdym wykonanym zleceniu.
3. Wprowadź minimalizm do swojego życia.
Zacznij od kupowania podstawowych produktów przez internet. Przykładowo Tesco ma w swojej ofercie dowóz zamówionego towaru do domu. Bardzo polecam tę formę zakupów. Oszczędzasz dzięki temu rozwiązaniu czas i pieniądze.
Jeżeli uważasz, że musisz sama uczestniczyć w wybieraniu produktów, to idź na zakupy z kartką. Przemyśl dokładnie czego potrzebujesz. Na zakupach trzymaj się swojej listy zakupów.
4. Zrezygnuj z jedzenia na mieście.
Zacznij przygotowywać jedzenie w domu. Możesz zminimalizować czas poświęcony na przygotowywanie codziennych posiłków, jeżeli przygotujesz sobie posiłki jednego dnia i je pozamrażasz.
5. Kupuj rzeczy, których naprawdę potrzebujesz.
Pytaj siebie zawsze przed zakupem: czy ja na prawdę tego potrzebuję? Uwierz mi, że większość z tych rzeczy, o których pomyślałaś za pierwszym razem, nie jest Tobie potrzebna.
6. Oszczędzaj na transporcie.
W Polsce panuje przekonanie, że w gospodarstwie domowym powinny być dwa auta, koniecznie jeden SUV lub VAN. Ludzie, którzy pracują 2 km od swojego miejsca zamieszkania, jeżdzą do pracy samochodem.
W Polsce dodatkowo panuje przekonanie, że jeżeli jesteś osobą zaufania publicznego, to powinieneś jeździć konkretnym typem samochodu. Nie wiem co jest przyczyną takiego zachowania Polaków. Domyślam się, że mogą to być skutki wieloletnich komunistycznych rządów. Po latach ucisku i podróżowania Fiatem czy Polonezem po Polsce ludzie kupują, to co jest dla nich łatwo dostępne finansowo. Zamiast jeździć rowerem krótkie trasy, wolą wsiąść w auto i płacić za paliwo. A tu można sporo oszczędzić. Nie tylko na paliwie. Przede wszystkim na koszcie samochodu i ubezpieczeniu.
Uwierzcie mi, że można żyć z jednym autem. Przez krótki okres czasu miałam dwa auta. Gdy zobaczyłam, że jedno auto stoi cały czas przed domem, wystawiłam je na sprzedaż. Mąż nie chciał się początkowo zgodzić na sprzedaż, ponieważ było to jego ukochane auto. Obecnie mąż jeździ do pracy pociągiem – szybko, tanio i komfortowo. Gdy proponuję mu by wziął auto i jechał nim do pracy, to przechodzą go dreszcze na samą myśl o staniu w korakch. Pracuje w samym centrum, więc droga do pracy z peryfierii miasta, jest dość uciążliwa.
7. Podróżuj tanio.
Rezerwuj wakacje z dużym wyprzedzeniem. Masz wtedy dużo większy wybór i możesz znaleźć tanie oferty wakacyjne. Poznaj miejsca do których jedziesz.
Jeżeli uważasz, że temat nie został przeze mnie wyczerpany, zapraszam do zadawania pytań w komenatrzu. Zapraszam do dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. To pozwoli mi tworzyć coraz lepsze materiały.
Jeżeli znasz osobę, której ten artykuł może pomóc, to zapraszam Cię do udostępnienia wpisu.
Zapraszam Cię do polubienia strony na facebooku.